Kategoria: Z WYPRAW

Bieszczady lipcowo i weekendowo… – DZIEŃ 2

Wstajemy wcześnie... Na dziś Mała Pętla Bieszczadzka, a na niej obowiązkowo Myczkowce, Polańczyk, Solina, Ustrzyki, Bieszczadzka Przystań Motocyklowa. Pogoda kapryśna, nad nami ciężkie chmury, więc zobaczymy jako to wyjdzie. Skończymy dzień już na nizinach, gdzieś w pobliżu Łańcuta, gdzie mamy nocleg. Ruszamy... część z nas w deszczówkach... pozostali z nastawieniem…

Czytaj dalej

Bieszczady lipcowo i weekendowo… – DZIEŃ 1

W końcu czerwca, przeglądając nasz kalendarz z już całkiem sporą ilością zaplanowanych celów MOTOpodróżnych na bieżący rok zwróciłem uwagę na wolny weekend w połowie lipca. Postanowiłem szybko - zorganizuję krótki wypad w Bieszczady, może nawet znajdą się chętni do towarzystwa. W Bieszczadach dawno nie byłem... Danka też nie pamięta... -…

Czytaj dalej

Polska Warmia szlakiem zamków weekendowo…

Środek tygodnia. Zapowiadają dobrą pogodę na pierwszy weekend czerwca. Nie mam jeszcze planów... Oboje mamy wolne, chyba chcemy pobyć razem, bez dodatkowego towarzystwa. Siadam w czwartek i zabieram się za szybki plan trasy na sobotę i niedzielę. Skoczymy na Warmię… Trasa na dwa dni, z czasem dla siebie, więc nie…

Czytaj dalej

Litwa (Republika Litewska)…

Przy okazji wyprawy do krajów bałtyckich - krótko i rzeczowo o jednym z nich... Do kompletu konieczne będzie jeszcze przejrzenie wpisu nt. Łotwy i Estonii, ale to później... Postaram się najkrócej i prościej, jak tylko się da, a łatwo nie będzie... Litwa w pigułce historii... Litwa, Republika Litewska – jest państwem leżącym…

Czytaj dalej

Kraje bałtyckie, wiatraki na wyspie Sarema, Wilno by night 2017… cz. 2

(...) Dzień 3... Budzi mnie warkot silnika... otwieram oczy... łóżko Heńka puste... wyskakuję z ręcznikiem na zewnątrz domku... wszystkie moto stoją, tylko jeden odjechał...ale to nie Heniek - on wraca z kierunku, gdzie zlokalizowane są łazienki... Wracam do domku zerknąć na zegarek - nie ma jeszcze 6:00 rano... hmmm... nie…

Czytaj dalej

MOTOpodbój Rzymu z wizytą w Watykanie

Nie byłem nigdy w Watykanie… Ciągnie mnie tam nie bynajmniej z powodu mojej przynależności do społeczności katolickiej, po prostu chcę tam przez chwilę być, zobaczyć z bliska, dotknąć. Drogę do celu można by poprowadzić kilkoma fajnymi trasami, o których marzą motocykliczni, zaliczyć fajne miejsca przystając na chwilkę, choćby na kawę…

Czytaj dalej