WIETNAM z południa na północ… od SAIGONU po HANOI 2023

Dzień aklimatyzacji.

Pokonanie w krótkim czasie kilku stref czasowych, zwłaszcza samolotem, powoduje bardzo częste zaburzenia związane z rozregulowaniem rytmu dobowego organizmu. Nosi też swoją nazwę „Jet Lag”, a walka z zaburzeniami wymaga odrobiny czasu i stosunkowo niedużej aktywności, dlatego w kolejnym dniu po przylocie zabieramy Was na przejażdżkę autokarową do Delty Mekongu. Będzie troszkę, jak w filmach o Rambo – spływ dżonkami kanałami pośród gęstej dżungli, abordaż do zatopionych w chaszczach wiosek, odwiedziny manufaktur, przejażdżka tuk-tukami, degustacje tropikalnych owoców. Umiarkowana aktywność pomoże Wam zwalczyć Jet Lag. Na koniec dnia oficjalnie Was powitamy uroczystą kolacją i odprawą pilotów.

Aklimatyzacji i zwiedzania okolic Sajgonu c.d.

Dzisiaj nieco aktywniej – zaczniemy od pieszej wycieczki po mieście i autokarowej poza.

Nie może być Wietnam Tour bez wspomnienia jednej z najgłośniejszych wojen w świecie – wojny wietnamskiej, zwanej też drugą wojną indochińską, wojną amerykańsko-wietnamską, lub amerykańską interwencją w Wietnamie… Toczoną w latach 1955-1975, wyniszczającą i degradującą moralnie wszystkie strony konfliktu, z głośnym udziałem największych mocarstw tego świata: Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego, ale również Korei Południowej, Filipin, Australii, Nowej Zelandii i Tajlandii. W ciągu 20 lat niezwykle brutalnej wojny zginęło ponad 2 miliony ludności cywilnej, a wspomnieniem tamtych lat pozostały liczne miejsca pamięci o bohaterstwie i upadku człowieczeństwa – muzea, pomniki, cmentarze i… tunele Wietkongu. Ponad 200km podziemnych korytarzy, nor i kompleksów, z których do dziś zachowało się tylko 120 km, a w nich szpitale, kuchnie, sypialnie, sale konferencyjne, sale tortur, arsenały i magazyny. My odwiedzimy najlepiej zachowane i te w pobliżu Sajgonu, niecałe 70km na północny-zachód od miasta, z których w 1968 roku Wietkong zaatakował Sajgon.

Późnym popołudniem, po zwiedzeniu ponurych atrakcji wojennych, jedziemy po odbiór naszych motocykli. W planie również jazdy próbne w warunkach miejskich.

Nasz pierwszy dzień na motocyklach.

Opuścimy Sajgon, przemieszczając się w kierunku wschodnim. Po niespełna 1 godzinie drogi asfaltem, w czasie której poznamy uroki jazdy zatłoczonymi drogami w Wietnamie, zboczymy z głównej trasy, zjeżdżając z asfaltu na utwardzone drogi gruntowe. Nie będą to żadne wymagające odcinki off, a jedynie dające dużej frajdy z jazdy terenowej odcinki utwardzone, właściwe dla motocykli enduro, prowadzące pośród plantacji, z których najwięcej w tym rejonie kauczuku, bananów i kawy. Sporo miejsc na pierwsze „zielone” fotki . W drodze kilka postojów na programowe atrakcje turystyczne.

Jeśli grupa uczestników będzie jednolicie zaawansowana możemy opcjonalnie skorzystać z trudniejszego odcinka trasy, przygotowanej na taką okoliczność i wszystko po to by dostarczyć Wam maksymalnej radości i frajdy, dbając jednocześnie o Wasze bezpieczeństwo.  O wariancie właściwym dla grupy zdecyduje nasz pilot.

Do miasteczka Bảo Lộc docieramy krętymi bocznymi drogami, które oferują kilka punktów widokowych na niesamowitą zieleń. Nocujemy w Bảo Lộc w pięknej willi na szczycie wzgórza.

Poranną trasę zaczniemy od przejazdu przez kilka wiosek mniejszości etnicznych, a następnie skierujemy się do Parku Narodowego Tà Đung , w którym rozlewiska rzeki Dong Nai tworzą niesamowite widoki…W Tà Đung zjemy lunch, gdzieś w miejscu z takim malowniczym widokiem. Po lunchu skierujemy się na północ bocznymi drogami i drogami terenowymi. W drodze do celu pokonamy kilka długich, utwardzonych tras, prowadzących przez rozległe pola ryżowe i malownicze wzgórza na horyzoncie. Przejedziemy drogą przez skupisko wiosek katolickich i odwiedzimy jeden z kościołów. 

Jak w przypadku wszystkich odcinków terenowych mamy przygotowane opcje odcinków niewymagających i bardziej wymagających, o wyborze trasy właściwej do umiejętności grupy decyduje zawsze pilot.

Dzień kończymy w Buôn Ma Thuột, będzie możliwość oczywiście skosztowania specjałów regionalnych.

Ze Buôn Ma Tuột wyjeżdżamy bocznymi drogami, kierując się na północny wschód w kierunku prowincji Gia Lai. Tego dnia jeździmy głównie asfaltem i pokonując najmniej zatłoczone regiony kraju, zobaczycie z pewnością różnice.. i prawie nie spotkacie ludzi!

Niewielki ruch, dobra nawierzchnia, panoramy wokół – dzień zwiedzania Wietnamu z siedzeń motocykli 😎 .

Zupełnie podobny do dzisiejszego dnia przejazdu tą częścią Wietnamu, będzie wieczór i nocleg – z dala od cywilizacji, bez tłoku, a nawet normalnego zaludnienia, jedyne miejsce noclegowe na tej trasie i blisko lokalnej społeczności. Nocujemy w prywatnej kwaterze w okolicach An Khe! 

To zdecydowanie jeden z naszych najbardziej ulubionych odcinków trasy!
Całodzienna jazda pomiędzy rustykalnymi wioskami, wkomponowanymi w krajobrazy – z rzekami po jednej stronie, wieloma poziomami pól ryżowych po drugiej stronie i horyzontem z górami. Krajobrazy, jakie będą nam towarzyszyć tego dnia można porównać do najpiękniejszych pocztówek przedstawiających pola ryżowe na Bali i doliny Peru.
Przejedziemy malowniczymi przełęczami górskimi z oszałamiającymi widokami wokół nas. Zobaczymy najbardziej kolorową część rolniczą Wietnamu. W drodze będą niezliczone okazje do zebrania niesamowitych ujęć, a jeśli czas nam pozwoli – okazje ochłody i skoku do wody 😆 .

Dzień zakończymy nad brzegiem Morza Południowochińskiego, w okolicach ( a może nawet w samym centrum) osobliwego miejsca, jak na Wietnam – wioski grafitti – artystycznego wyrazu wrażliwości mieszkańców zdobiących sztuką uliczną obejścia swoich domostw.

Ten dzień może z łatwością stać się jednym z Twoich najcenniejszych wspomnień z Wietnamu!

Dzień bogaty w różnorodności tematyczne…

W linii prostej z Tam Thanh do Hoi An, gdzie zamierzamy spędzić 2 noce  mamy nieco ponad 70km. My jednak poprowadzimy Was nieco okrężnymi drogami, a wszystko po to by dostarczyć maksymalnie pozytywnych wrażeń. 

Będzie offroad przez dżungle, pomiędzy rozlewiskami i jeziorami, dróżkami pośród poletek wiejskich, pojedziemy w Góry Marmurowe odwiedzić najsłynniejszą Pagodę w tej okolicy, na lunch skoczymy pewnie do Da Nang przekonać się, czy ten najpopularniejszy kurort posiada faktycznie najpiękniejsze plaże, a dzień zakończymy w Hoi An i może wspólny spacer po kolorowych, klimatycznych ulicach tego wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO miejsca. Tutaj odwiedzimy dzielnicę chińską, w której każdy z Was znajdzie coś dla siebie. Wieczorem i w nocy mnóstwo dobrych restauracji i salonów masażu…

To będzie naprawdę niezapomniany dzień.

W Hoi An po kilku dniach intensywnej podróży, nieco zmęczeni zaczerpniemy tchu w czasie tzw. dnia bez motocykla (dnia wolnego), częściowo zorganizowanego. To dzień dla Was, bez  narzuconej organizacji, do swobodnego wykorzystania i zagospodarowania. A miejsce naprawdę idealne do tego.  Dla chcących spędzić dzień aktywnie niezliczone możliwości, wyboru jest naprawdę sporo, choć my rekomendujemy zaledwie kilka:

• Ruiny świątyń Czamów w My Son – kilka skupisk wież świątynnych, które dawniej (do wieku XV) były religijnym centrum Imperium Czamów, podbitych i zasymilowanych przez Wietnamczyków. Ładne widoki i przedstawienie muzyki oraz tańca Czamów na żywo – o 10:45. https://goo.gl/maps/eornnHDH7fMR2WUJ7
• Góry Pięciu Żywiołów – można wjechać windą na Górę wody, na miejscu można zejść do jaskini w której znajdują się świątynie i siedzący na wysokości Budda. Robi wrażenie, jeśli ktoś lubi chodzenie po kamiennych schodach + tajemnicze miejsca  https://goo.gl/maps/ZvWeivKPGsPhDrgj9
• Ba Na Hills i Złoty most – park rozrywki ze złotym mostem, wspartym na rzeźbionych rękach. Jeśli nie będzie dużo ludzi jest ok, wjeżdża się i porusza się po terenie kolejkami linowymi. UWAGA: jeśli będzie wiatr wyłączą kolejki i nie można wjechać/zjechać. Zwiedzenie całości trwa przynajmniej pół dnia, więc może nie starczyć czasu na Hoi An. Bilet dość drogi: 825 000 – 970 000 VNd HTTPS://GOO.GL/MAPS/SYNNJP4XDNA9YL1DA

Pozostajemy oczywiście cały czas do Waszej dyspozycji, gotowi do udzielenia wszelkiej pomocy. 

Ruszamy na nasz ostatni, motocyklowy odcinek – dawnej stolicy Wietnamu i cesarskiego miasta z listy UNESCO. Choć na Hue należałoby przeznaczyć przynajmniej 3 dni, my pokażemy co najważniejsze w kilka godzin – Cytadelę i Cesarskie Miasto w skrócie. W drodze zatrzymamy się na jednym z największych cmentarzy ulokowanych na polach ryżowych, jakich mnóstwo wokół Hue, opowiemy nieco o tradycjach pochówków w Wietnamie. Przejedziemy przełęczą Morskich Obłoków, zwaną również Oceanem Chmur, a tam dowiecie się skąd ta nazwa i dlaczego było warto tędy jechać.

Po zwiedzaniu miasta zdajemy motocykle, kwaterujemy się w jednym z hoteli w mieście, by dnia kolejnego porannym lotem lokalnym do Hanoi przenieść się na północ. 

Po śniadaniu porannym lotem przemieścimy się do Hanoi, by zakończyć naszą podróż przez Wietnam, zwiedzając w kilkugodzinnej odsłonie stolicę kraju. Wycieczka zorganizowana busem po najważniejszych atrakcjach miasta i w towarzystwie naszego przewodnika dopełni wrażeń. Wieczorem kolacja pożegnalna w wiosce węży i ostatnia noc w Wietnamie.

Dla niektórych z Was przygoda się jeszcze nie kończy i być może kontynuujemy przejazdem do zatoki Ha Long (opcje dodatkowe), a nawet motocyklowym tour po Wietnamie Północnym ze słynną pętlą Ha Giang w programie. Tym, którzy kończą dzisiaj uroczyście podziękujemy, wierząc że spotkamy się wkrótce na kolejnych imprezach. 

Po śniadaniu (lub może dużo przed), w zależności od godziny lotu powrotnego do kraju, nasz kierowca przewiezie odlatujących na lotnisko w Hanoi, gdzie nasza wspólna  przygoda i dla przedłużonej OPCJI zakończy się.