Erice to przepiękne, sycylijskie średniowieczne miasteczko położone na szczycie Monte San Giuliano, 751 m. ponad zatoką Trapani.
Erice – osada w chmurach
Jego nazwa ma mityczne pochodzenie: Eryks był półbogiem, synem Wenus i Bute, królem Elymów (pierwotnych mieszkańców Sycylii), który zdobył panowanie po pokonaniu w walce samego Heraklesa.
👩🏫 W dawnych czasach góra Eryks była punktem odniesienia dla żeglarzy, których patronką stała się Wenus. Nocą wielkie ognisko palone na świętym miejscu służyło jako latarnia morska. Fenicjanie, w hołdzie Wenus, wybudowali tu na skarpie świątynię (miejsce „świętej prostytucji” ). Według podań miała ona runąć w noc narodzin Jezusa – wskutek trzęsienia ziemi. Jej miejsce zajął normański zamek Castello di Venere, wybudowany prawdopodobnie z tego samego kamienia co ona.
⛰ Wiszące w chmurach Erice, z zabudową na planie trójkąta, z potężnymi murami obronnymi, wyślizganym brukiem kamiennych uliczek, placykami, podwórkami, kamiennymi domami i licznymi kościołami przyciąga rzesze turystów.
Do historycznego centrum wiedzie droga przez XII-wieczną Bramę Trapani, wykutą w elimsko-punickim murze fortyfikacyjnym pochodzącym z V w. p.n.e. (była ona jednym z trzech wejść do miasta).
Oprócz wszechobecnej historii i kultury jest coś jeszcze, co charakteryzuje Erice – zapierające dech w piersiach widoki… 😍
Już sam przyjazd do Erice wywołuje wiele emocji. Jeśli wybierzemy podróż autobusem lub samochodem, czeka na nas droga pełna ostrych, niebezpiecznych zakrętów 🏍👍 Miejscami kierowcy zmuszeni są ostrzegać się klaksonem, ponieważ widoczność na drodze jest niewielka, a zamiast pobocza jest przepaść. Szczególnie atrakcyjny staje się przejazd w pochmurny dzień. Wówczas ma się wrażenie, że przedzieramy się przez chmury do całkiem innej krainy.
Drugą opcją dotarcia do Erice, jest przejazd kolejką gondolową z Trapani. Niesamowite wrażenia i bajeczne widoki gwarantowane! 👌
Erice klimatyczne miejsce
Erice ma własny mikroklimat. Sycylijczycy w upalne dni przyjeżdżają tu szukać orzeźwienia… Jest tu chłodniej, częściej miasto spowijają chmury. Wydawać by się mogło, że turysta będzie zawiedziony ujrzawszy pochmurne niebo, jednak w tym wypadku trudno jest jednoznacznie rozstrzygnąć, kiedy miasto prezentuje się lepiej. W pochmurny dzień, gdy wąskimi uliczkami przeciskają się obłoki i unosi delikatna mgła, Erice sprawia wrażenie miejsca magicznego, z surową, dostojną architekturą. Z kolei w słoneczny dzień spacerując po Erice można podziwiać bajecznie piękne wybrzeże. Rozświetlone słońcem i bezludne boczne uliczki przenoszą nas w czasy średniowiecznych Włoch… Która odsłona miasta jest więc bardziej atrakcyjna? Musicie odpowiedzieć sobie sami 
Co ważne, mimo tysięcy turystów odwiedzających to niezwykłe miejsce, nie straciło ono swojego charakteru.
Nie stało się tętniącym życiem, głośnym kurortem.
Jest miejscem refleksyjnym, oazą spokoju, ciszy i odosobnienia. Szczególnie wieczorami można się tu oderwać od rzeczywistości i zanurzyć w przeszłości…
