„Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj”

RONDA MOST

Hiszpania i Portugalia z teleportacją moto…

Południowa część półwyspu Iberyjskiego… Hiszpania i Portugalia.

 

Część Hiszpanii, która podświadomie przez wielu z nas identyfikowana jest z całym krajem to właśnie Andaluzja – słońce, fiesta, flamenco, plaża, siesta, gazpacho, sherry, czy południowy temperament. Portugalia po sąsiedzku to jej część skojarzona z kolebką portugalskiej żeglugi i Wielkich Odkryć Geograficznych, a więc kolebką podróżnictwa, a w niej obowiązkowo najdzikszy zakątek Algarve, z najdalej na południe wysuniętym jej skrawkiem w Sangres oraz malownicza Sintra.

W przewodnikach turystycznych znajduję całe mnóstwo zachęcających do wyprawy informacji. Również motocykliści uwielbiają ten obszar z racji dobrych dróg i malowniczych regionów z unikatowymi krajobrazami. Zatem połączenie idealne, zaczynam planowanie.

Z góry muszę założyć, że przejazd do/z Hiszpanii na kołach nie wchodzi w grę, ze względu na dystans i czas potrzebny do jego przemierzenia (wyjęte minimum 6 dni w obie strony, nie do zaakceptowania przy założeniu wyjazdów urlopowych). Tą część należy zorganizować logistycznie, uwzględniając dokonanie „teleportacji” sprzętu i ludzi w miejsce na półwyspie.

Rozpoczynając turystykę na kołach w Barcelonie, można by przejechać wschodnim wybrzeżem do prowincji Almeria, najdalej na wschód wysuniętej części Andaluzji, mijając pustynne pejzaże Desierto de Tabernas (wykorzystywane do kręcenia hollywoodzkich produkcji, takich jak np. „Indiana Jones i ostatnia krucjata”). W mieście Almeria zahaczyć o jego wizytówkę – potężny arabski zamek Alcazaba de Almeria.

Z Almerii, drogą wiodącą przez rezerwat biosfery Unesco (z najwyższymi szczytami na wyspie) park Sierra Nevada National Park, do pełnej zabytków Granady, gdzie koniecznie należałoby zobaczyć jeden z najczęściej odwiedzanych zabytków Europy – muzułmański kompleks pałacowy Alhambra.

Z Granady prosto do Malagi – stolicy Costa del Sol (Wybrzeża Słońca, najchętniej wybieranego kierunku wakacyjnego), a tu np. Plaza de toros de La Malaqueta (jedna z najlepszych aren do walk byków w całej Hiszpanii, wybudowana w 1876 roku), Alcazaba (muzułmańskie fortyfikacje pałacowe z fragmentami z XI wieku), Plaza de la Merced (plac miasta sąsiadujący z kamienicą, w której narodził się słynny Pablo Picasso), czy też może plaża i relaks.

Ronda to miasto na skałach, niepowtarzalnie malownicze, jedne z najstarszych w całej Hiszpanii, które koniecznie trzeba zobaczyć. Z Ronda w stronę wybrzeża, do San Pedro Alcantara wiedzie Carretera de la Ronda, czyli droga pełna serpentyn i zapierających dech widoków (z powodu niezwykłych widoków i przepięknych, widowiskowych zakrętów producenci motocykli często wybierają tę trasę do testów dziennikarskich lub stworzenia materiałów promocyjnych).

Dalej Gibraltar, na nim pomnik Gen. Władysława Sikorskiego. Kolejny punkt na mapie to Kadyks (najstarsze miasto w zachodniej Europie, do którego droga wiedzie przez Natural Park Alcomocales), a z niego – przez jedno z andaluzyjskich białych miast, jakim jest Arcos de la Frontera z niego – do Sevilla, uważanego za najpiękniejsze miasto w całej HIszpanii (do obejrzenia choćby największa na Półwyspie Iberyjskim zabytkowa starówka miejska, wieża La Giralda, katedra gotycka La Catedral de Sevilla, zespół pałacowy z XI w. Real Alcazar, gąszcz ciasnych i krętych uliczek Barrio de Santa Cruz, najstarsza arena do korridy La Plaza de Toros de la Maestranza i wiele innych do wyboru).

Z Sevilli do Portugalii i punktu nazwanego Sagres (najdzikszego zakątka urzekającego Algarve), stamtąd do Lizbony i położonej niespełna godzinę drogi dalej Sintry (znanego miasta turystycznego z zabytkowymi budowlami Zamku Maurów, Pałacu Pena, Pałacu Narodowego Sintra i Pałacu Monserrate).

Ostatni punkt w drodze powrotnej do Barcelony, to ponownie Hiszpania i północna Andaluzja, z największym świadectwem średniowiecznej kultury muzułmańskiej w całej Europie, położonej u stóp masywu gór Sierra Morena – Kordobą. W Kordobie choćby niewyróżniający się z zewnątrz, zaskakujący pięknem wewnątrz Alkazar królów chrześcijańskich (Alcazar de los Reyes Cristianos), skąd prosto do punktu początku i końca – Barcelony.

Alcazaba de Almeria…

rezerwat biosfery UNESCO Sierra Nevada National Park…

do pełnej zabytków Granady, a w niej muzułmański kompleks pałacowy Alhambra…

Z Granady prosto do Malagi – stolicy Costa del Sol…

Ronda to miasto na skałach…

Dalej Gibraltar, na nim pomnik Gen. Władysława Sikorskiego…

Sevilla…

Z Sevilli do Portugalii i punktu nazwanego Sagres…

położona u stóp masywu gór Sierra Morena – Kordoba…

 

Całość planu przeprowadzę oczywiście dokładnie dobranymi, widokowymi odcinkami dróg, takimi, jak A-366, A-397 (z postojem w Venta del Mandorono- kultowej knajpce motocyklowej), A-7176, El Chorro z punktem widokowym przy Mirador, z dojazdem nie pozbawionym zawrotu głowy drogą MA-448.

Grupa 10-12 motocykli (zależnie od wielkości dobranego środka przerzutu, pewnie to będzie laweta), wypad pewnie dla par, ale nie tylko, będzie interesująco…

Założenia planu będą czytelne:

Kategoria: motocyklowa turystyka szosowa
Cel główny: Hiszpańska Andaluzja i Portugalia Południowa
Okres na wyjazd: luty-maj, wrzesień-listopad
Czas podróży maks.: 12-14 dni
Dystans maksymalny: 4500 km na kołach / przerzut motocykli i uczestników z Polski do Hiszpanii
Średni dystan dzienny: 450 km
Dystans dzienny min-max: 300 – 600 km
Prędkości przelotowe: 40-`80 km/h miejscowości, trudne odcinki górskie

70-120 km/h odcinki krajobrazowe

120-160 km/h autostrady (dostosowana do grupy)

Typ motocykla: każdy po przeglądzie technicznym sezonu, minimum  5000km przed kolejnym
Typ trasy: przerzut motocykli do/z Barcelony (laweta)

przerzut grupy do/z Barcelony (lot)

drogi asfaltowe w terenie płaskim i górzystym

Trudność trasy: średnia
Główne 6 celów: Barcelona, Hiszpania
Grenada, Prowincja Grenada, Hiszpania
Gibraltar, Hiszpania
Kadyks, Hiszpania
Sewilla, Hiszpania
Sintra, Portugalia

wstępna mapa wyprawy…

Mapa Wyprawy Hiszpania i Portugalia

 

6 thoughts on "Hiszpania i Portugalia z teleportacją moto…"

  1. Krzysiek pisze:

    Wszystko fajnie ale nie latam

    1. Maciej Zwierzychowski pisze:

      Szkoda, choć tutaj może się jeszcze coś zmienić.
      Całkiem prawdopodobne, że jeśli znajdą się chętni na dłuższy wypad i zechcą przejechać na kołach przez całą Europę 🙂 to plan możemy zmodyfikować, ale w przypadku przejazdu na kołach potrzebujemy na sam przelot motocyklami Tam/Powrót około 6 dni, więc cały wyjazd musiałby być zaplanowany na ok. 14 dni.
      Pozdrawiamy
      LwG

  2. Ola i Marcin pisze:

    Witam,
    Bylibyśmy zainteresowani taką wyprawą, jednak na taką skalę byłaby to Nasza pierwsza. Jakie są koszty takiego wypadu?

    1. Cześć Olu, cześć Marcinie.
      To super. W tym okresie publikujemy kolejno nasze plany (te dłuższe) i są to ogólne założenia wyjazdowe, takie „zajawki”. Do szczegółów przejdziemy nieco później, prawdopodobnie w końcówce grudnia. Założenie jest takie, że w tej chwili tworzymy plany i poszukujemy wstępnie zainteresowanych – tutaj bardzo się cieszymy waszym zaintresowaniem i już bardzo na was liczymy. Dla każdego z planów założymy wydarzenie na FB, pod którym będziemy uszczegóławiać, ale żeby było w punkt oczekiwań – wspólnie z grupą zainsteresowanych. W zakresie tego uszczegóławiania jest też budżet. On bowiem bardzo zależy od składu grupy i średniego poziomu oczekiwań. Nasze wyjazdy są niekomercyjnymi, więc dopsujemy koszty do oczekiwań możliwośc, poszukując odpowiednich rozwiązań. Co to możemy w tj chwili orientacyjnie powiedzieć, to kosz przerzutu motocykli (tam i powrót) będzie ok. 2tys. zł lawetą przy grupie 10 motrocykli (lawetą będzie wynajęty przewoźnik, więc koszty są dość przewidyuwalne). Do tego koszty przelotu, zakwaterowanie na miejscu, paliwo i ewentualne atrakcje, która grupa będzie chciała mieć w planie. Oczywiście wszystko dokładnie policzymy… później :-).
      Pozostańcie z nami, najlepiej dołączcie się do naszego Funpage (https://www.facebook.com/motopodrozni/) wybierając przycisk OBSERWUJ, zapraszamy też do grupy zamkniętej „MOTOpodrozni.pl Turystyka Motocyklowa bez Granic”. Z pewnością namówimy was na wiele wspólnych wyjazdów.

      Pozdrawiamy

  3. Ged pisze:

    Jestem zainteresowany.

    1. Witaj Ged.

      Świetnie. Wkrótce założymy wydarzenie i będziemy kompletować skład.
      Czy jesteś użytkownikiem Facebook’a?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Strona używa plików cookies w celu łatwiejszego funkcjonowania. Przebywając na stronie wyrażasz zgodę na ich używanie.